Z dzieciństwa pamiętam jak wieczorami moja mama robiła na drutach albo
szydełkowała. Podziwiałam jej każdą prace. Teraz sama zachciałam nauczyć
się szydełkować. Takim oto sposobem powstał ażurowy naszyjnik. Jest to mój
pierwszy raz kiedy operowałam szydełkiem, więc całość pozostawia wiele
do życzenia. Mimo to jestem bardzo zadowolona z efektu końcowego.
* Z muliny dziergamy szydełkiem jakieś kółka i kwiatki. Na youtube jest wiele tutoriali, jak zacząć szydełkować. Ułożyłam jakiś
wzór, a następnie zszyłam wszystkie elementy razem. Do miski wlałam wodę i wsypałam cukru w proporcji 1:1, zanurzyłam to co zszyłam i moczyłam jakiś czas. Sporządzona mikstura ma sprawić że naszyjnik będzie sztywny. Po jakimś czasie wyciągamy naszyjnik w miski i zostawiamy do wyschnięcia. Gdy wyschło przyszyłam wstążkę i gotowe.